31.07.2011

Poszli....


Ruszył 68 Tour de Pologne czyli największa kolarska impreza w naszym kraju ;). Co prawda daleko mu do Tour de France i nie zawitała do nas czołówka jak Cancellara, bracia Schleck czy Contador ale nie ma co narzekać i cieszyć się tym co mamy. Dzisiaj z racji, że trasa pierwszego etapu przebiegała blisko mojego miejsca zamieszkania wybrałem się obejrzeć jak to z bliska wygląda. Udało się zrobić kilka fotek pędzącym kolarzom i....no i to wszystko ;)...czmychnęli, ruch na skrzyżowaniu przywrócony a ludzie rozeszli się do domów zasiąść przed telewizorami....

7D+300/2.8LIS, , ISO500, f3.2, 1/1600s,

10.07.2011

Rowerowa sobota....


Trochę z opóźnieniem bo powinno być wczoraj ale....nie miałem siły ;).
W sobotę przepuściłem atak na 100km na rowerze ale okazało się, że to jeszcze ponad moje siły....noooooo, może nie do końca ponad siły bo pewnie dałbym radę przejechać ten dystans ale niestety byłem ograniczony czasowo i skończyło się na 81km w niespełna 3h więc nie jest tak źle. 200km tygodniowo to priorytet na najbliższy miesiąc...o ile nie będzie padało :).
Wczoraj odkryłem nową i bardzo przyjemną trasę z niewielkim ruchem samochodowym i niezłą nawierzchnią więc jeździło się nadwyraz przyjemnie. Moim jedynym błędem było to, że jeździłem bez koszulki a słońce dość mocno świeciło czego skutki odczułem wieczorem w postaci "spalonych" pleców. Cóż....trochę opalenizny się przyda :)

5DmkII+24-70/2.8L, 38mm, ISO1600, f2.8, 1/8s

8.07.2011

Deszczowy piątek....


Niby koniec tygodnia, niby wreszcie wolne i czas na zasłużony odpoczynek ale jakoś nie bardzo jest mi do śmiechu. Ile może jeszcze padać? Czy nie padało już wystarczająco długo?
Ruszyć się za bardzo nie ma gdzie ale jakoś trzeba ten wieczór sobie umilić więc z nudów pstryknąłem kilka prostych zdjęć i skleiłem w "tryptyk piątkowy". Ostatnio złapałem jakąś fazę na łączenie kilku zdjęć (najczęściej 2-3) w jedno o różnych proporcjach. Czasami wychodzi to lepiej a czasami gorzej ale cała frajda polega na eksperymentowaniu z kompozycją - najlepiej przy piwku - które oczywiście degustuję również w tej chwili ;).
Na jutro zaplanowałem większy wypad na rowerze więc trzeba się nieco zrelaksować. Mam nadzieję że po środowej przygodzie z pękniętą dętką w tylnym kole nic mnie "ciekawego" nie spotka....


5DmkII+Takumar 50/1.4, ISO1600

6.07.2011

Limp is back :)....



Myślałem, że już nigdy nie wrócą w swoim starym dobrym stylu i składzie :)...a jednak Limp Bizkit is Back !!!

Jak zwykle Wes w "unikalnych" kreacjach a teledysk z jajem :)...

3.07.2011

Is all in...



Od dłuższego czasu chodzi za mną ten utwór i cała reklama, która jest na prawdę świetnie zmontowana...

2.07.2011

Endomondo :)...


Jakiś czas temu w swoim telefonie odkryłem aplikację Endomondo, która niezmiernie mi się spodobała i zmobilizowała mnie do zwiększenia wysiłku podczas jazdy na rowerze ;). Endemondo to swego rodzaju personalny trener zapisujący na podstawie wskazań GPS trasę, prędkość, przewyższenia, spalone kalorie podczas uprawiania danej dyscypliny (do wyboru jest np. kolarstwo, jazda na rolkach, bieganie, łyżwiarstwo, jazda konna itp) a następnie eksportujący zapisane informację do stworzonego w necie profilu gdzie możemy śledzić własne postępy na przestrzeni tygodnia, miesiąca, roku. Dodatkowo, ponieważ aplikacja ta cieszy się sporym powodzeniem wśród użytkowników telefonów z androidem, możemy podłączyć się do jakieś grupy "zawodników" rywalizujących w różnych kategoriach np. najwięcej przebytych kilometrów w miesiącu, kto pierwszy osiągnie 500km, kto pierwszy spali 10000kcal ;) itp. Obecnie uczestniczę w zabawie "kto pierwszy okrąży Ziemię" ;). Oczywiście nie mam szans na przebicie się do czołówki gdzie rywalizują ludzie, którzy są w stanie przejechać łącznie ponad 500km w 3dni :) ale na pewno w dużym stopniu ta rywalizacja mobilizuje mnie do jazdy. W ciągu miesiąca udało mi się przejechać około 650km więc jestem bardzo zadowolony.

Polecam :)
http://www.endomondo.com/home

5DmkII+24-70/2.8L